Właściciel witryny
www.olesniczanie.pl postąpił podobnie jak Pio. Także umieścił analogiczne widokówki, które dostał na płytce od znajomej. Po tym jak napisałem, że pochodzą ze strony
www.olesnica.nienaltowski.net, to po kilku dniach analizy usunął je - postąpił jak człowiek honoru. Natomiast Pio zaczął złodziejskie mataczenie, zmieniając widokówki. Jako pierwsze było zdjęcie starego domu strzeleckiego. Tak ono wyglądało
Teraz to zdjęcie wywędrowało gdzieś dalej i już zmieniono mu kolor
Ta widokówka w oryginale była w skali szarości i wypłowiała Poszukiwałem możliwości lepszego pokazania mostka, wskazującego na obecność w tym miejscu rzeki Oleśnicy. Najlepszym sposobem była zmiana koloru na sepię. To zrobiłem (podobnie z wielu widokówkami) dla polepszenia widoczności szczegółów - bowiem to jest dla mnie najważniejsze). Nie mogę w tej chwili odnaleźć oryginału (jak nie będę szukał to znajdę), ale chyba komputerowo usunąłem część krzaków, aby bardziej widoczny był mostek (pisze skrótowo). Tak więc, nad tą widokówką pracowałem dosyć długo i w tej chwili przyznaje się do niej jakiś złodziej i Pio złodziejstwo wspiera zmieniając kolory.
Na jednej z ważnych widokówek dla historii Oleśnicy była plama z atramentu - usunąłem ją, w to miejsce wstawiłem kawałki sąsiedniego drzewa. Inna, była brudna i w skali szarości - dla lepszego zobrazowania szczegółów ważnego budynku - dodałem mu kolor, taki jaki miał na innych widokówkach, pokazujących go z daleka. Wtedy także musiałem dodać kolor drzewom. Czyli pojawiła się widokówka kolorowa. Na szczęście tę widokówkę mam w oryginale. Na wielu z tych widokówek są ślady mojej obróbki podwyższającej widoczność szczegółów i usuwania niepotrzebnych zabrudzeń (to nie jest strona poświęcona historii rozwoju widokówek - tylko historii miasta - dlatego podkreślam widoczność szczegółów historycznych). Litografie są wszystkie bardzo czyste - to efekt mojej wielogodzinnej pracy. Na wielu widokówkach umieszczonych przez Pio są moje opisy podające niemiecką nazwę i polską oraz datę wysłania ze stempla pocztowego. Na wielu widokówkach pochodzących od A.F. są widoczne podkłady, które w pośpiechu skanowania zostawiałem. Mam je wszystkie na płytkach w rozdzielczości 1200 dpi. Taką płytkę przekazałem również właścicielowi widokówek. Niedługo przyjedzie na urlop z USA. Reasumując - na stronie Pio są w większości (!) widokówki ukradzione ze mojej strony i są efektem wielogodzinnej mojej pracy. Jeśli uzyskasz zgodę właścicieli widokówek na ich wstawienie na swoją stronę - skanuj je i wstawiaj. Nie wstawiaj ich z mojej strony. W poniedziałek, jeśli one nie znikną umieszczę informację o tym na stronie z podaniem nazwisk i z popularną nazwą tego niecnego procederu. Sądu się nie boję, bo mam dużo innych argumentów (w tym świadków) na udowodnienie tego złodziejstwa. Pio - wykonałem zrzuty ekranowe wszystkich widokówek ze strony moja.olesnica - nie ma sensu dalej mataczyć.
Niestety, różni frustraci, szczególnie ze strony Hydralu, upodobali sobie kraść widokówki z mojej strony. Wiele czasu zajmuje mi walka z tym. Nie sądziłem na początku. że będę miał do czynienia z tak wieloma bezczelnymi (!!!!!!) złodziejami. Gdybym wiedział, oznakowałbym wszystkie. Teraz za późno.