no to jeden skarb mamy odnaleziony , choć jestem ciekawy z jakiego żródła korzystał Pan Marek podając te informacje ?
w Raporcie Gębczaka nie ma wzmianki o spłonieciu depozytu
zatrzymam się na chwilkę przy kosciele - to według mnie najbardziej chyba urokliwa budowla w miescie i tak wspaniale usytuowana koło murów miejskich
pamietam jak po religii zawsze usiłowaliśmy dostać się do wieży poprzez kosciół NMP , niektórym się udawało ja zawsze byłem najcieższy i odpadałem już przy pokonywaniu sciany do pierwszych bel stropowych
pamiętam że wejscia do krypt były swobodne bo była zapadnięta podłoga ale tez nigdy się nie odważyłem tam wejsc , mając 10 lat ma się dużą wyobraznie
pozdrawiam !!!