Drodzy Panowie! Niepotrzebnie toczycie spór, bo choć nie potrafię dokładnie umiejscowić w czasie, to jednak trochę te sprawy jeszcze pamiętam i mogę co nieco wyjaśnić. Budynku przy ul. Żeromskiego jako siedziby UB osobiście nie pamiętam, lecz znałem dobrze osobę /już nie żyje/, która przez miesiąc była przetrzymywana bez powodów w piwnicach tego budynku. Znam też krewnych tej osoby, którzy przez okienka piwnic próbowali podawać żywność. To działo się wcześniej. W późniejszym czasie siedzibę UB przeniesiono do wymienionego budynku przy ul. 11-go Listopada i te czasy pamiętam już lepiej. Przechodząc czasem tamtędy zapamiętałem żelazne, kute ogrodzenie przed budynkiem, dwa maszty pomalowane w biało-czerwone spiralne paski, wartownika z kabekiem przed drewnianą budką przy wejściu oraz sarenkę,która przez pewien czas biegała wewnątrz ogrodzenia. Dodatkowo trochę komplikuje sprawę fakt, że inne budynki w pobliżu bywały zajęte przez UB na mieszkania dla rodzin pracowników, co niektóre osoby są skłonne mylić z siedzibą Urzędu. Zamieszczam fotografie tych budynków.
Dodane po 8 minutach:
Z nieznanych mi przyczyn jedna z fotek "zginęła po drodze". Dlatego powtarzam ją.
