Dostałem od internauty list, w którym pisze, że w 1945 r. członek jego rodziny (Polak - 22 lata) zachorował na tyfus, leżał w wojskowym szpitalu radzieckim i kiedy zmarł został pochowany w Oleśnicy, w zbiorowej mogile liczącej 49 zmarłych. Pyta gdzie jest ta mogiła?
Nigdy o tym nie słyszałem, ale przypadki chorób zakaźnych musiały się zdarzać i ludzie umierali. Najczęściej takie mogiły zbiorowe wykopywano poza miastem, daleko od domów. Ale w okresie powojennego bałaganu mogli zakopać i w mieście.
|