Historia Oleśnicy

Przesyłam zdjęcie, o które prosili Ruzam i Andriu. Omawiany dom znajduje się na dalszym planie. Myślę, że zainteresowani forumowicze łatwo go odszukają.
Mietek

Dodane po 1 godzinach 8 minutach:

Przesyłam zdjęcie, o które prosili Ruzam i Andriu. Omawiany dom znajduje się na dalszym planie. to ten domek wyglądający na wiejski. Myślę, że zainteresowani forumowicze łatwo go odszukają.

Mietek

Zdjęcie Mietka wykonano z ul. Młynarskiej, jak na taką odległość szacuje że ten domek wiejski był dość spory. Widać na tym zdjęciu komin fabryki obuwia. W którym roku go wysadzono tego nie wiem, pewnie kilka lat po rozbiórce domku wiejskiego. Jest jeszcze ciekawy znak drogowy i drzewa których w tym miejscu jest coraz mniej. Dzięki Mietek

Tak, to ten dom, zdawało mi się że był mniejszy. Super fotka, fajne czasy mi przypomniała. Pozdrawiam.

A komina nie wysadzono w połowie lat 90?

Dwa inne ujęcia domu przy Kilińskiego pochodzące ze starych pocztówek:

_________________
Paweł

Mnie się wydaje, że panowie pokazują budynek, który stoi na przeciw Biedronki na Kilińskiego przy zabawkach.

_________________
Remig

Ta budowla to był mały budynek, w którym mieszkała jakaś kobieta. był to mały domeczek. Moja mama mi opowiadała ,że ten dom nazywali "domkiem na kurzej łapie" bo stał na tej wyżynie i wszystko to od niej się dowiedziałem.

_________________
Remig

Z tego co wiem to ta ,,altanka'' miała wiele zastosowań, pamiętam jak babcia mi opowiadała i sam widziałem ślady jak na tej altance coś stało ale to było jakieś 11 lat temu i mało pamiętam. Moja babcia i dziadek dość długo mieszkali w Oleśnicy a dziadek był murarzem i wiem, że z sentymentu trzyma stare plany. A tak ap ropo koło domu nie stał schron tylko kaponiera, rodzaj bunkra do obrony pozycji na skrzyżowanie i właśnie niedawno go zburzyli. Wiem że gdzieś koło lat 70 przerobiono go na część kanalizacji.

Ja się niestety nie dam przekonać o militarnym przeznaczeniu byłej zawartości byłego pagórka... Tu jest kilka zdjęć i informacja od byłego strażaka z fabryki obuwia: http://olesnica.mojeforum.net/temat-vt1 ... c&start=60

_________________
Paweł

To popełniłem straszy błąd. Widziałem bunkry we Wrocławiu i £odzi, które wyglądały jak taki mały pagórek. Stały najczęściej prze torach na zboczach i widziałem co ciekawe jak do wejścia przymocowano właz przeprowadzono rury i przerobiono na węzeł kanalizacyjny tyle żeby tam wejść potrzebowałem tylko podnieść właz lub poprzecinać druty. Ponieważ ten miał betonowe drzwi, na górze rurę z daszkiem przyjąłem, że to coś w tym stylu.

Spokojnie, Masiux Wszyscy chcielibyśmy żeby takie miejsca kryły jakieś tajemnice... Ale (niestety) rzeczywistość najczęściej bywa zupełnie prozaiczna.

_________________
Paweł

W latach 50-tych byłem "absolwentem" żłobka i przedszkola z OZO. Pamiętam, w ciepłe dni chodziliśmy się bawić do starego sadu-ogrodu, prawie przyległego do żłobka zakładowego. Od strony murów i fosy było ogrodzenie ze starej siatki, Przy siatce porastały stare chaszcze, a na środku stała zielona altanka. Nie pamiętam jak wyglądała od tyłu, nie można było tam podejść. Pozwalano nam się bawić na całym tym terenie. Wiem na pewno, stała na ok. metrowej podmurówce z kamienia (chyba). Jako ówczesny przedszkolak nie znam przeznaczenia tej altanki. Na pewno była częścią ogrodu. Domek, który opisujecie (nieistniejący) był odgrodzony od ogrodu innym, nowszym płotem. To były lata 53 do 57. Myślę, że rozmawiamy o tym samym obiekcie.fb