Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
jak już pisałem w temacie pierwszych targowisk i nie tylko ja na 100% tabory zatrzmywały się na popas za targowiskiem przy ul. Rzemieślniczej a stacją benzynową przy ul. J Matejki. Jak tylko przyjechał tabor to my dzieci i nietylko my lubiliśmy tam chodzić. Przepiękne stroje kobiet i dziewcząt, muzyka, śpiewy, ogniska. Tak to pamiętam z lat 60-tych.
Dodane po 1 minutach:
no i jeszcze kolorowe wozy.
jak już pisałem w temacie pierwszych targowisk i nie tylko ja na 100% tabory zatrzmywały się na popas za targowiskiem przy ul. Rzemieślniczej a stacją benzynową przy ul. J Matejki. Jak tylko przyjechał tabor to my dzieci i nietylko my lubiliśmy tam chodzić. Przepiękne stroje kobiet i dziewcząt, muzyka, śpiewy, ogniska. Tak to pamiętam z lat 60-tych.
[size=75]Dodane po 1 minutach:[/size]
no i jeszcze kolorowe wozy.
|
|
|
 |
: sob lip 24, 2010 12:35 pm |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
Advena pisze: Witam, to mój pierwszy post na tym forum.
Witaj Advena!
Mnie się z opowiadań rodziców kojarzy podzamcze - od strony parku. Dopytam szczegółów przy najbliższej okazji.
[quote="Advena"]Witam, to mój pierwszy post na tym forum.[/quote]
Witaj [b]Advena[/b]!
Mnie się z opowiadań rodziców kojarzy podzamcze - od strony parku. Dopytam szczegółów przy najbliższej okazji.
|
|
|
 |
: śr maja 20, 2009 9:23 pm |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
Witam, to mój pierwszy post na tym forum.
Jak przez mgłę co prawda, ale przypominam sobie Cyganów rozbijających obozowiska na Lucieniu przy oczku wodnym przy rozjeździe torów kolejowych Oleśnica - Oleśnica Rataje. Lata chyba 80-te.
Witam, to mój pierwszy post na tym forum.
Jak przez mgłę co prawda, ale przypominam sobie Cyganów rozbijających obozowiska na Lucieniu przy oczku wodnym przy rozjeździe torów kolejowych Oleśnica - Oleśnica Rataje. Lata chyba 80-te.
|
|
|
 |
: śr maja 20, 2009 8:41 pm |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
Wiem o jednej rodzinie Romskiej, która mieszkała (na pewno) do 1981 roku przy ul. Cieszyńskiego. Może mieszka tam do dzisiaj.
Mietek
Wiem o jednej rodzinie Romskiej, która mieszkała (na pewno) do 1981 roku przy ul. Cieszyńskiego. Może mieszka tam do dzisiaj.
Mietek
|
|
|
 |
: czw kwie 30, 2009 5:56 pm |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
Potomkowie Romów zamieszkują dzisiaj Olesnicę,ale są całkowicie zasymilowani a co po niektórzy nawet nie wiedzą ,że mają domieszkę krwi romskiej  Z opowieści mojej babci i mamy wynika ,ze mieszkali na Tołstoja a ci ,co zasymilowali się zamieszkują najprawdopodobniej we Wrocławiu 
Potomkowie Romów zamieszkują dzisiaj Olesnicę,ale są całkowicie zasymilowani a co po niektórzy nawet nie wiedzą ,że mają domieszkę krwi romskiej :) Z opowieści mojej babci i mamy wynika ,ze mieszkali na Tołstoja a ci ,co zasymilowali się zamieszkują najprawdopodobniej we Wrocławiu :)
|
|
|
 |
: czw kwie 30, 2009 2:51 pm |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
Ja pamiętam, że w Oleśnicy, Cyganie rozkładali swoje tabory w różnych miejscach miasta. Obozy były rozkładane w miejscach, o których pisali moi poprzednicy, ale również przy ul. Wileńskiej gdzie teraz znajduje się stacja paliwowa i market Muszkieterzy. Tam było odpowiednie miejsce na postój taboru (trawa, drzewa). Przypominam sobie również inne miejsca ale, że nie mam 100% pewności, to o nich nie piszę.
Mietek
Ja pamiętam, że w Oleśnicy, Cyganie rozkładali swoje tabory w różnych miejscach miasta. Obozy były rozkładane w miejscach, o których pisali moi poprzednicy, ale również przy ul. Wileńskiej gdzie teraz znajduje się stacja paliwowa i market Muszkieterzy. Tam było odpowiednie miejsce na postój taboru (trawa, drzewa). Przypominam sobie również inne miejsca ale, że nie mam 100% pewności, to o nich nie piszę.
Mietek
|
|
|
 |
: pn kwie 27, 2009 4:43 pm |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
ja pamiętam jak na początku lat 70 tych lubili koczować w Bystrym na Grodzisku . Trwało to tygodniami a gdy się zwiedzieli że komuś we wsi zdechła świnia lub krowa albo koń to przyjeżdzali i nawet tygodniową padlinę wykopywali i zabierali ze sobą do obozowiska
ja pamiętam jak na początku lat 70 tych lubili koczować w Bystrym na Grodzisku . Trwało to tygodniami a gdy się zwiedzieli że komuś we wsi zdechła świnia lub krowa albo koń to przyjeżdzali i nawet tygodniową padlinę wykopywali i zabierali ze sobą do obozowiska
|
|
|
 |
: pt kwie 24, 2009 11:22 pm |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
|
 |
|
W drugiej połowie lat 70-tych, na ulicy Tołstoja (odcinek od ul. Krzywoustego) stały często wozy taborowe i pasły się konie. Zaś pobliski dwupiętrowy budynek zamieszkiwali przymusowo osiedleni tam, Cyganie.
Byłem wówczas mocno nieletni  , ale mieszkałem nieopodal i pamiętam wzmożony ruch w tamtej okolicy, letnią porą. Wozy przyjeżdżały i odjeżdżały, wraz z nimi pojawiali się nowi i znikali zasiedziali ludzie.
Myślę, że niespecjalnie zawracali sobie przy tym głowę, obowiązkiem meldunkowym.
Jestem teraz poza Oleśnicą, gdy wrócę, rozpytam na tę okoliczność tych, którzy mogli więcej zapamiętać.
W drugiej połowie lat 70-tych, na ulicy Tołstoja (odcinek od ul. Krzywoustego) stały często wozy taborowe i pasły się konie. Zaś pobliski dwupiętrowy budynek zamieszkiwali przymusowo osiedleni tam, Cyganie.
Byłem wówczas mocno nieletni :wink: , ale mieszkałem nieopodal i pamiętam wzmożony ruch w tamtej okolicy, letnią porą. Wozy przyjeżdżały i odjeżdżały, wraz z nimi pojawiali się nowi i znikali zasiedziali ludzie.
Myślę, że niespecjalnie zawracali sobie przy tym głowę, obowiązkiem meldunkowym.
Jestem teraz poza Oleśnicą, gdy wrócę, rozpytam na tę okoliczność tych, którzy mogli więcej zapamiętać.
|
|
|
 |
: pt kwie 24, 2009 3:38 am |
|
|
 |
|
|
Tytuł: |
Cyganie w Oleśnicy |
 |
|
W 1964 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało rozporządzenie, zmuszające tabory cygańskie do zakończenia wędrówek. Odnoszę wrażenie, iż mimo zakazu pojawiały się one w Oleśnicy po tej dacie.
Zdaje się, że zatrzymywały się m.in. na ob. ul. Kilińskiego, w miejscu gdzie stała stara stodoła. Może ma ktoś zdjęcie tego miejsca?
Czy ktoś jeszcze pamięta tabory i miejsca, w których stawały? Czy tacy domokrążcy z wędrownymi usługami /na wozach zaprzężonych w konie/ typu: lutowanie garnków, ostrzenie noży - to byli Cyganie? Napewno sprzedawali patelnie. Może był gdzieś kowal ? Może ktoś pamięta jakieś zdarzenie z lat powojennych związane z Cyganami ?
W 1964 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało rozporządzenie, zmuszające tabory cygańskie do zakończenia wędrówek. Odnoszę wrażenie, iż mimo zakazu pojawiały się one w Oleśnicy po tej dacie.
Zdaje się, że zatrzymywały się m.in. na ob. ul. Kilińskiego, w miejscu gdzie stała stara stodoła. Może ma ktoś zdjęcie tego miejsca?
Czy ktoś jeszcze pamięta tabory i miejsca, w których stawały? Czy tacy domokrążcy z wędrownymi usługami /na wozach zaprzężonych w konie/ typu: lutowanie garnków, ostrzenie noży - to byli Cyganie? Napewno sprzedawali patelnie. Może był gdzieś kowal ? Może ktoś pamięta jakieś zdarzenie z lat powojennych związane z Cyganami ?
|
|
|
 |
: czw kwie 23, 2009 5:50 pm |
|
|
 |
|